Stocznia | Michał Szlaga
Opis
W 1999 roku Michał Szlaga rozpoczął pracę poświęconą Stoczni Gdańskiej, którą kontynuuje po dziś dzień. Stoczni postrzeganej jako miejsce narodzin, rozkwitu i schyłku ruchu robotniczego „Solidarność” oraz przykład niegdyś świetnie prosperującego przemysłu okrętowego, którego resztki należy dziś zachować od zapomnienia. Na powstały przez lata projekt „Stocznia” składają się fotografie dokumentujące historię ostatnich dwóch dekad tego ikonicznego dla polskich przemian społeczno–politycznych zakładu. Część materiału zgromadzonego w trakcie tych wieloletnich działań artystyczno–dokumentacyjnych wykorzystana została w wydanej po raz pierwszy przez Fundację Karrenwall w 2013 roku autorskiej książce „Stocznia”.
Prace Michała Szlagi znajdują się w zbiorach m.in. paryskiego Centre Pompidou, Muzeum Narodowego w Gdańsku, oraz CSW w Warszawie. Jest kilkukrotnym stypendystą MKiDN w dziedzinie sztuk wizualnych. W 2018 zaprezentował w galerii BWA Awangarda we Wrocławiu, retrospektywną wystawę „Fotografowałem polskiego króla”, używając blisko 1000 fotografii, kilku godzin prac video, wybranych obiektów oraz zbiorów artefaktów.
Fotografię i media pokrewne traktuje jako pretekst do badania świata. Wierzy w siłę długotrwałej wieloletniej obserwacji. Doskonałym tego przykładem jest realizowany nieprzerwanie od 1999 roku projekt „Stocznia”, który zawiera w sobie już kilkanaście składowych realizacji poświęconych temu miejscu, penetrujących kolejne obszary „utraconej wiedzy”. Problem „Stoczni Gdańskiej” jest mu na tyle bliski, że w pewnym momencie Stocznia stała się jego domem. Przez krótki okres był też stoczniowcem – w 2003 roku, zatrudnił się w zawodzie malarz-piaskarz okrętowy.
Praca artysty z jednym miejscem i potraktowanie go jak laboratorium, w którym bada kolejne obszary wiedzy przekłada się na powstawanie misternego opracowania, które pozwala na szeroką wielopoziomową analizę problemów transformacji, nie tylko w ujęciu gdańskim. Temat stał się dla Szlagi swoistą metaforą polskiej transformacji, odbywającej się pod wpływem globalnego porządku kapitalistycznego. Transformacji, której obiektem wciąż jesteśmy.
Książka „Stocznia” była jednocześnie pierwszym rzetelnym badaniem zabytkoznawczym tego terenu – poprzez jej wydanie zaangażował się politycznie w zmianę prawa. Pomysł, aby temat opracował artysta wykorzystujący do tego narzędzia sztuki, stając się działającym samodzielnie aktywistą, ograniczającym się tylko do obszaru sztuki, okazał się skuteczny. Dziś, międzyinnymi dzięki książce obiekty będące jej „bohaterami” znajdują się pod ochroną konserwatorską.
Książka stała się też elementem wystawy “STOCZNIA – DOCUMENTS OF LOSS” i znajduje się już jako obiekt w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku, paryskiego Centrum Pompidou oraz Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.
Michał Szlaga o nowym wydaniu „Stoczni”:
Gdy w 2013 roku oddawałem Stocznię do druku, miałem jasny cel: chciałem, by jako pierwsze ogólnie dostępne opracowanie zabytkoznawcze przyczyniła się do zmian prawa w zakresie ochrony zabytków dawnej Stoczni Gdańskiej.
Kilka miesięcy po premierze książki ruszyły państwowe badania dotyczące dziedzictwa dawnych stoczni – niewyburzone budynki oraz inne ślady zostały rozpoznane i objęte nadzorem konserwatorskim.
Pierwszy nakład Stoczni wyczerpał się w ciągu roku. W kolejnych latach nie zdołałem doprowadzić do wznowienia tej publikacji. Okres pandemii niespodziewanie umożliwił podjęcie pracy: udało się mi opracować cykl Brama, poświęcony dziedzictwu Solidarności oraz podsumowującą go książkę o tym samym tytule. Brama, choć zupełnie inna, w wielu miejscach kontynuuje wątki podjęte w Stoczni.
We wznowieniu Stoczni uspójniłem koloryzację dzieła, zbliżając ją do waloru prezentowanej od 2014 roku wystawy Documents of Loss – teraz jestem spokojny o tę część mojego archiwum. Zamieniłem trzy fotografie, zmodyfikowałem mapę na wyklejkach – dodałem jeden element: na szaro oznaczyłem obiekty architektoniczne zlikwidowane po 2013 roku. (…)
Filip Springer o „ Stoczni”:
Ta opowieść zaczyna się od bardzo smutnej mapy. Fotograf zaznacza na niej te budynki Stoczni Gdańskiej, które zostały wyburzone, bo nikt nie pomyślał o ich ochronie. Stocznia to przecież Sierpień, brama, Solidarność, Wałęsa skaczący przez płot i malownicze żurawie – poręczny zestawik typowych motywów, które pozwalają opowiedzieć fragment historii bez zbędnego jej komplikowania.
Michał Szlaga patrzy jednak ponad tym. Widzi dalej, szerzej i głębiej. Widzi sięgającą początków XIX wieku historię przemysłu i miasta zapisaną w architekturze. Najpierw upomina się więc o te budynki, które jeszcze stoją. Mówi, że trzeba je chronić. Ale nikt go nie słucha, bo przecież to nie są zabytki. To takie cudownie rozgrzeszające wytłumaczenie. Nikt też specjalnie się nie kwapi, by się tym obiektom przyjrzeć. Fotograf postanawia więc zastąpić służby konserwatorskie i samodzielnie przygotować odpowiednią ekspertyzę. Tym właśnie jest ta książka: porywającym i rozdzierającym serce opracowaniem zabytkoznawczym – jedynym w swoim rodzaju, bo fotograficzna proza Michała Szlagi jest melancholijna, ale tragedia ukazana na kolejnych zdjęciach opisana jest tu z zimną konsekwencją.
Ta książka imponuje na każdym poziomie – nie tylko rozmachem i odwagą, ale też dojrzałością i wiarą autora w moc sztuki. Trudno znaleźć w historii polskiej fotografii po 1989 roku wydawnictwo tak fundamentalnie ważne.
___________
Autorzy tekstów w książce: Jacek Dominiczak, Waldemar Affelt, Adam Mazur.
Komentarze do fotografii opracowali Michał Szlaga i Waldemar J. Affelt we współpracy z Tomaszem Błyskoszem i kilkunastoma pracownikami byłej Stoczni Gdańskiej.
Partnerzy wydania: Euro Styl, Torus, ANG, Instytut Kultury Miejskiej, Europejskie Centrum Solidarności, Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki.
Mecenasi IFF: Fort Mokotów, White Stone Development
Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Złożenie zamówienia oznacza zawarcie umowy sprzedaży. Sprzedawca będzie informował na wskazany adres e-mail o postępach w jego realizacji.